Gęś faszerowana – sporo pracy ale efekt – palce lizać!
Gęś myjemy, usuwamy tłuszcz, (najwięcej w okolicach kupra) ale nie wyrzucamy go – zostanie zmielony razem ze składnikami farszu. (ja zebrałem z 5kg gęsi dwie garści).
Odcinamy skrzydła w stawach, w taki sposób by nie uszkodzić skóry wokół nich. Możemy piec gęś z kośćmi, ale ja wolę wytrybować kości. Zadanie wydaje się ciężkie ale wcale takie nie jest. Odcinamy szyję razem ze skórą – następnie zdzieramy skórę z szyi.
Mocno naciskamy na mostek (aż usłyszymy chrzest kości) następnie zaczynając od kupra wciskamy palce między mięso a kości i delikatnie odrywamy mięso od kości (starając się nie rozerwać skóry), odwracamy tuszkę i robimy podobnie od strony szyi – przy piersi pomagamy sobie nożem.
Udka zostawiamy z kośćmi odrywając je od miednicy w miejscu stawów – również możemy pomóc sobie nożem. Usunięte kości, kości szyjki i skrzydła zachowujemy na rosół.
Tuszkę przekładamy do naczynia z wodą, sokiem i skórką z cytryny, zielem angielskim, łyżką majeranku, 3 ząbkami wyciśniętego czosnku, solą, vegetą oraz imbirem i liśćmi laurowymi. Tuszka i skóra z gęsiej szyi powinny moczyć się co najmniej 4h – ja moczę 24 do 36h.
Farsz: mielimy na maszynce gęsi tłuszcz, wszystkie podroby, piersi z kurczaka, pół surowej cebuli, bułkę i namoczoną w mleku kromkę chleba razowego. Pozostałą 1/2 cebuli i pokrojoną w kostkę antonówkę podsmażamy na patelni i następnie również mielimy.
Do farszu dodajemy: ząbek czosnku, posiekaną kolendrę, natkę pietruszki (drobno posiekaną), dwie łyżki majeranku, pieprz, pieprz ziołowy, curry, 2 jajka. Wszystko mieszamy.
Tuszkę zaszywamy (zostawiamy jeden otwór do napełnienia farszem), osuszamy ręcznikiem papierowym, smarujemy od wewnątrz masłem z roztartym czosnkiem, majerankiem i imbirem. Napełniamy farszem (farsz jest dość rzadki ale po upieczeniu będzie miał stałą konsystencję).
Zaszywamy ostatni otwór, układamy na siatce w brytfannie (lub na ruszcie w piekarniku i podkładamy pod spód blachę na którą będzie wytapiał się tłuszcz – będzie go dużo i trzeba od czasu do czasu będzie go odlewać. ) przed włożeniem do piekarnika, gęś smarujemy masłem z czosnkiem i nakłuwamy w wielu miejscach widelcem.
Ziemniaki ucieramy tak jak na placki ziemniaczane, dodajemy boczek, trochę posiekanej cebuli, łyżkę śmietany, trochę czosnku, pieprz, sól, majeranek, jedno jajko – takim farszem napełniamy szyjkę (dość luźno), zaszywamy nicią bawełnianą.
Gęś i szyjkę wstawiamy do piekarnika i pieczemy w temp. 220 stopni c przez 3 – 4h (w zależności od wagi gęsi). Od czasu do czasu odlewamy wytopiony tłuszcz i odwracamy gęś i szyjkę. Polewamy całość wytapianym tłuszczem. Pod koniec pieczenia dolewamy na dno brytfanny kubek wody.
odajemy, z ziemniakami, pieczoną szyjką pokrojoną w plastry. Można też zimną gęś wraz z farszem kroić na plastry i dodawać do kanapek. Szyjka powinna upiec się wcześniej – gdy będzie miała piękny rumiany kolor można ją wyjąć z piekarnika, i potem przed podaniem podsmażyć na patelni w tłuszczu wytopionym z gęsi. Smacznego!
Kategoria: Mięsne
Kategoria: Mięsne
Kategoria: Mięsne
Kategoria: Mięsne
Kategoria: Mięsne