Liść laurowy należy do przypraw, które stały się niezbędnym elementem naszego menu. Jednakże w czasach starożytnych, był czymś o wiele więcej niż tylko dodatkiem do kolejnych potraw. W czasach, kiedy na ludzi spoglądali bogowie Olimpu, liść laurowy stawał się symbolem bohaterstwa i zwycięstwa. Podczas organizowanych igrzysk wieniec laurowy stanowił jedno z najważniejszych możliwych wyróżnień. Warto wspomnieć, że roślinie przypisywano właściwości magiczne, przez co liść laurowy był niezbędnym elementem najważniejszych obrzędów i rytuałów.
Obecnie nikt już chyba nie wierzy w magiczne pochodzenie laurowych liści, mimo wszystko nadal darzone są szacunkiem i szczególną atencją. Przyprawa potrafi bowiem wzbogacić każdą niemal zupę. nie ważne czy w garnku znajdziemy grzybową, flaki czy fasolową – laurowe liście są gwarantem przyjemnego smaku i urzekającego aromatu. Oprócz tego składnik doskonale odnajdzie się w towarzystwie dziczyzny. Warto dodać, że liść laurowy bardzo często włączany jest do gulaszu oraz sosów. Dzięki swoim gastronomicznym właściwościom przyprawa nadaje się do każdego rodzaju mięsa i ryb.
Mimo wszystko, korzystając z laurowych liści, musimy zwrócić szczególną uwagę na kilka istotnych detali. Dobrze jest wrzucić je już na samym początku gotowania, wtedy bowiem smak i aromat będą miały szansę przesiąknąć dokładnie w każdą tkankę przyrządzanego mięsa i warzyw. Później natomiast, kiedy gotowanie uznamy za zakończone, wszystkie liście skrzętnie usuwamy – w przeciwnym razie, w garnku może rozwinąć się mało interesujący, gorzki posmak.
Liście laurowe znajdą swoje zastosowanie przy sporządzaniu różnego rodzaju marynat, zarówno mięsnych, rybnych, jak i grzybowych. Tutaj jednak nie należy zbytnio przesadzić z ich ilością. Dobrze trzymać się zasady jednego listka na cztery porce. Walory smakowe liści laurowych warto jest zmieszać z tymiankiem albo pietruszką.
Ciekawostką może być fakt, że niniejsza przyprawa skutecznie odstraszy wołki zbożowe, które zagnieździły się w naszym ryżu lub mące.