Takie małe czyszczenie lodówki. Pasta curry kupiona jakiś czas temu czekała na swoją kolej i się w końcu doczekała. Z tego co było w lodówce plus odrobinę indyjskich przypraw wyszedł pyszny obiad
Piersi kurczaka pokroić na kawałki. Rozgrzać na patelni olej, dodać pastę curry, przesmażyć, wlać mleczko kokosowe zagotować, dodać kurczaka, wszystko razem przesmażyć. Jeżeli ktoś lubi bardziej ostro może pasty dać więcej.
Marchewkę pokrojoną w cienkie plasterki, paprykę w kostkę oraz pokrojone w plasterki dymki dodać do mięsa. Dodać przyprawy, liście kefiru, wlać bulion i gotować na małym ogniu ok 10 min mieszając co jakiś czas, tak żeby kurczak przeszedł smakiem sosu, ale pozostał soczysty. Po tym czasie dodać pomidorki koktajlowe, doprawić sokiem z limonki i gotować jeszcze 10 minut.
Przed samym podaniem na stół posypać świeżo zmielonym pieprzem i dać plasterki limonki, posypać kolendrą (u mnie niestety wyszła). Podać najlepiej z ryżem
Kategoria: Mięsne
Kategoria: Mięsne
Kategoria: Mięsne
Kategoria: Mięsne
Kategoria: Mięsne
Kategoria: Mięsne