Grzyby są składnikiem, który nadal cieszy się rosnącą popularnością w gastronomicznym świecie. Wśród kurek, borowików i rydzów największym poważaniem cieszą się właśnie pieczarki. Słusznie?
Pieczarki dosyć często stają się niezastąpionym składnikiem wielu wymyślnych potraw. Niejednokrotnie same stanowią pyszne danie, które cieszyć może nasze podniebienie. Niestety posiadają dosyć istotną wadę wszystkich grzybów – są nietrwałe. Dlatego też tak popularne są różnego rodzaju sposoby i techniki utrwalania pieczarek. Dobre efekty przynosi marynowanie, suszenie, pasteryzowanie lub mrożenie.
W Polsce pieczarki występują w dwóch odmianach – uprawnej i tej, która przynosi sporo frajdy podczas grzybobrania, czyli w postaci dziko rosnącej. Łatwo rozpoznać ją po białym kapeluszu i trzonku. Pewne różnice zauważyć można między starymi, a młodymi osobnikami, które doskonale odnajdują się w naszej kuchni. Kapelusz tych nieco starszych zdążył się pokryć brązową barwą.
Pieczarki charakteryzują się przyjemnym korzennym aromatem, który potęguje kulinarne doznania. Jako, że cena tych grzybów należy do stosunkowo niskich, nie ma się czemu dziwić, że to właśnie pieczarki cieszą się największym zainteresowaniem.
Mimo wszystkich superlatyw, wspomnieć trzeba, że pieczarki nie posiadają niemal żadnych wartości odżywczych. Zdecydowaną większość składu tych grzybów stanowi woda. Co prawda można odnaleźć w nich białka, węglowodany, błonnik czy nawet fosfor i witaminy z grupy B, niemniej jednak są to ilości znikome, które nie wpłyną na funkcjonowanie naszego organizmu. Kusząco może działać niewielka kaloryczność grzybów.
Nadal oczywiście można cieszyć się ich walorami smakowymi. Smażone, marynowane lub duszone, doskonale komponować się będą w mięsami sosami, zupami i drobiem. Grzyby sprawdzają się też jako składnik fast foodów. Oprócz tego mogą stać się nadzieniem do pierogów, uszek i krokietów. Pieczarki wykorzystać można przy sporządzaniu mięsno-warzywnych sałatek. Niektórzy używają ich także w charakterze dekoracyjnym.