Ziemniaki gotuję do miękkości, studzę je, dodaję ser i rozgniatam razem dokładnie praską. Najlepsze kopytka są z ziemniaków ugotowanych poprzedniego dnia. Najlepiej aby nie były to też ziemniaki młode. Wstawiam wodę jak zagniotę jest już gotująca. Posypuję stolnicę mąką, wykładam ziemniaki i ser, robię wgłębienie, w które wbijam jajko, przesiewam ⅔ ilości mąki, sypię sól i szybko zagniatam ciasto, kończę formowanie kuli, jak tylko składniki się połączą. Do ciasta daję tyle mąki, aby uzyskać konsystencję, którą można pokroić nożem. Na blacie rozsypuję resztę mąki, formuję wałki z ciasta i kroję nożem kopytka. Gotuję w osolonej, wrzącej wodzie i wyjmuję po około 2 minutach od wypłynięcia na wierzch. Dowolnie:
kopytka polewam roztopionym masłem zmieszanym z przyrumienioną na patelni tartą bułką lub najlepiej z „breadcrumbs”, czyli tartym suchym i ciemnym chlebem. Albo podsmażamy z cebulką na rumiano.
Kategoria: Desery
Kategoria: Desery
Kategoria: Desery
Kategoria: Desery
Kategoria: Desery
Kategoria: Ciasta